Poszukuję osoby/osób zmotoryzowanych w wieku około 30 lat, które w swoim życiu dałyby radę wygospodarować troszkę czasu i chęci, by mi pomóc. Chodzi o wspólne wyjście do kina czy gdziekolwiek - jakąś formę spędzania czasu poza domem (głównie weekendy, choć nie zawsze). Jestem osobą niepełnosprawną fizycznie, ale chodząca (byle jak, ale jednak chodzącą :)), która dużo czasu spędza w domu i czuje, że jeszcze chwila takiego stanu rzeczy i oszaleje...Czuję, że balansuję na granicy depresji i chcę coś z tym zrobić, ale potrzebuję troszkę pomocy. Rodzina jest zajęta swoimi rodzinami, znajomi swoimi połówkami i nie bardzo mają czas dla mnie. A mnie brakuje mobilności w niektórych sytuacjach sprawności, by samej coś z tym fantem zrobić. Będę wdzięczna za poważne podejście do tematu.

Wiek od 25 do 40 lat.